środa, 8 kwietnia 2015

David King, Wiedeń 1814, Rebis, 2010, s. 552




Wiedeń 1814 napisany jest w typowym dla wydawnictwa Rebis, nieco gawędziarskim stylu, co wcale nie umniejsza jego merytorycznej wartości. Akurat w przypadku kongresu wiedeńskiego anegdoty, półsłówka, niedopowiedzenia, czy przeplatanie się wątków obyczajowych i erotycznych z wydarzeniami doniosłej rangi, jest jak najbardziej na miejscu. Nie od parady nazywano ów kongres ,,tańczącym” i ten właśnie charakter obrad i atmosfery King mocno podkreśla w swojej książce. Liczne odwołania do obyczajowości nie przeszkadzają autorowi nakreślić dobrej polityczno-ideowej panoramy tych kluczowych, dla epoki restauracji wydarzeń. Oczywiście widać w książce pewien liberalny sposób patrzenia na próby przywrócenia monarchii w Europie, ale nie zaciemnia to ogólnie pozytywnego obrazu pracy amerykańskiego historyka. Dodatkową zaletą jest, to, iż mamy tu do czynienia wreszcie z książka nie analizującą Wiednia z polskiej perspektywy perspektywa ta bowiem, zawsze rozpatrywała wydarzenia kongresu przez pryzmat ugruntowania utraty polskiej suwerenności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz