środa, 6 maja 2015

Emilio Gentile, Początki ideologii faszystowskiej, WUW, 2011, 436 s.

Profesor włoskiej La Sapienzy ukazuje faszyzm jako zupełnie odrębną doktrynę, a nie prostą zbitkę elementów lewicowych i prawicowych, jak to zazwyczaj jest przedstawiane. Podobnie jak wspominany w poprzednich postach Michael Burleigh, Gentile uznaje faszyzm za jedną z XX-wiecznych religii politycznych, dysponujących własnymi świętami, świętymi, rytuałami i przedmiotem kultu, czyli w tym wypadku Państwem (Statolatria). W książce wskazuje momenty, w których fascio odeszło, bądź oddaliło się od swych liberalnych (a jakże) i socjalistycznych korzeni, by wyewoluować w nową jakość, nie przypominającą niczego, co wcześniej pojawiło się w historii doktryn politycznych.  Dodatkową zaletą książki jest to, że nie skupia się ona wyłącznie na Mussolinim i jego przemyśleniach, ale traktuje faszyzm jako coś szerszego, nurt myślowy o podstawach głębszych niż powiązanie z jednym, choćby i bardzo aktywnym, myślicielem i praktykiem, jakim był Duce.  Dziwić może, że jest to dopiero pierwszy polski przekład Gentile i to dotyczący jego najstarszej książki. Autor stworzył bowiem dużo więcej popularnych, a co więcej bardziej aktualnych dzieł min. Wielka Italia. Mit Narodowy XX wieku; Faszyzm – historia i interpretacja czy Korzenie współczesnego państwa włoskiego. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz