wtorek, 2 sierpnia 2016

Oczy Ireny - jak patrzy w nie współczesny mistyk Raspail



      Jean Raspail, Oczy Ireny, Dębogóra 2015, 328 s. 



Najnowsza powieść wybitnego francuskiego prozaika. Być może ostatnia, ponieważ Raspail ma już 91 lat i w wywiadach podkreślał, że zbliża się zarówno do swojego twórczego, jak i życiowego kresu. Książka nazwana przez recenzentów metafizycznym romansem. Według mnie jest to przede wszystkim metafizyczna podróż po Francji małych wiosek, zapomnianych miejsc, z dala od multi-kulturowych tłumów okupujących metropolie takie jak Paryż, Marsylia, czy Nicea. Po Francji, której już nie ma i raczej w najbliższej przyszłości nie będzie oraz po duszy ludzkiej, która wciąż jest taka sama. Mamy tu bowiem odwieczne pytania o dobro i zło, o realną obecność Diabła w świecie, o ludzkie reakcje na kuszenie. Dodatkowo dostajemy na kartach tej książki kilka smakowitych historii z przeszłości, które, jak zwykle u tego autora, służą analizie czasów obecnych. Oczywiście                z zapowiadanym na okładce  romansem - w tle. Raspail w mistrzowskiej formie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz