Recenzja
:
Adam
Wielomski ,,Nacjonalizm Francuski 1886-1940. Geneza, przemiany i istota filozofii
politycznej”
Wydawnictwo:
von Borowiecky, Warszawa 2007
Współczesne
badania nad nacjonalizmem obfitują w liczne kontrowersje a interpretacji samego
zjawiska jest właściwie tyle ilu autorów prac naukowych. W dodatku większość
dyskursu poświęconego nacjonalizmowi zdominowana jest raczej przez formę
dziennikarsko-publicystyczną, która z rzadka próbuje dociec genezy, czasu
powstania czy też różnorodności nacjonalizmu a raczej nacjonalizmów. W
przytoczonym kontekście praca Adama Wielomskiego
stanowi istotne novum zarówno jeśli chodzi o ilość przeanalizowanego materiału
źródłowego jak i o głębie analizy genealogiczno-teoretycznej badanego tematu.
Autor w swojej książce zajął się
głównie tytułowym, a praktycznie zupełnie nie znanym w Polsce,
nacjonalizmem francuskim. Celem książki jest zaprezentowanie, na przykładzie
Francji, nacjonalizmu jako swoistej filozofii politycznej, będącej całościową
wizją świata a nie jedynie bezrefleksyjnym, wręcz plemiennym prymitywizmem
politycznym. Drugim celem przyświecającym autorowi było zanegowanie, typowego
we współczesnej literaturze, określania nacjonalizmu jako ideologii
przynależnej jedynie do nurtów ,,skrajnej prawicy”. Cała książka skonstruowana
jest w formie osi czasu, po której nacjonalizm przesuwa się od skrajnej lewicy,
poprzez liberalne centrum, aż po skrajną, reakcyjną prawicę.
We
wstępie, przed omówieniem ewolucji zjawiska, Wielomski próbuje zdefiniować
nacjonalizm używając następującej, 5 punktowej charakterystyki, która zawiera w
sobie definicje różnych nurtów ideowych (często przeciwstawnych bądź
sprzecznych):
- Chęć stworzenia przez naród państwa w jego
granicach etnograficznych (irredenta)
- Postulat rządów narodu, sprawowanych przez naród
za pomocą wyborów, a nie władzy dynastycznych monarchów
- Postawienie interesu narodu ponad interesem
jednostek i podporządkowanie mu pozostałych celów politycznych
- Uznanie własnego narodu za lepszy od innych, co daje
uprawomocnienie do podboju sąsiadów lub dyskryminacji mniejszości
narodowych. W takich przypadkach nacjonalizm łączy się wprost z
szowinizmem lub rasizmem
- Słowo to posiada kilka znaczeń równocześnie
Znaczenie
nacjonalizmu podane w punktach 1 i 3 nie niesie za sobą konkretnych cech
ideologicznych i trudno wtenczas sklasyfikować tak rozumiany nacjonalizm jako
prawicowy czy lewicowy. Obala to po części lansowaną powszechnie tezę o
prawicowości wszelkich form nacjonalizmu. Jeżeliby przypisywać prawicowość
każdemu nacjonalizmowi to wówczas powstania niepodległościowe musiałyby również
zawsze i wszędzie być określane jako prawicowe, a jak wiadomo takowe
przyrównania trudno by było obronić. Po pierwsze byłoby to praktycznie
niemożliwe z powodu tego, iż wiele ruchów niepodległościowych miało miejsce
przed rewolucją francuską, kiedy to nie istniało jeszcze samo pojęcie
prawicowości. Po drugie duża część ruchów irredentystycznych już w XIX i XX
wieku miała charakter wyraźnie lewicowy, anty-konserwatywny, anty-arystokratyczny
czy też anty-klerykalny. Można tu wymienić chociażby Garibaldistów czy
Mazzinistów albo też ugrupowanie czerwonych w trakcie polskiego powstania
styczniowego. Jak pisze Wielomski, ruchy powstańczy czy irredentystyczne
(zwłaszcza w XIX wieku) zazwyczaj dążyły do przekształcenia powstania w
rewolucję społeczną, co
nadawało im charakter radykalny i modernistyczny a zatem przeciwny ideom
konserwatywnym, prawicowym.
Rozumienie
nacjonalizmu według punktu 3 również nie pokazuje konkretnego, ideowego
odcienia nacjonalizmu a jedynie postawienie interesu narodowego ponad
partykularnym. Takie postawienie sprawy nie mówi jednak nic o tym, co w owym
interesie leży, jaka jest racja stanu, jakie konkretne rozwiązania ustrojowe,
społeczne, religijne czy gospodarcze należy wprowadzić. Nacjonalista tego typu może być zarówno
socjalistą, liberałem jak i monarchistą.
Znaczenia
podane w punkcie 4 i 2 mają już pewne zabarwienie ideowe. Postulat rządów
narodu, sprawowanych przez naród za pomocą wyborów, a nie władzy dynastycznych
monarchów jest typowo rewolucyjny i wywodzi się jednoznacznie z rewolucji
francuskiej. W tamtym okresie taka postawa wiązała się z wrogością do tradycji,
systemu stanowego, hierarchii, autorytetu, Kościoła a nawet własności
prywatnej, czyli do wszystkich wartości dość powszechnie kojarzonych z
prawicą. Punkt 4 z kolei łączy się z
szowinizmem i rasizmem zatem również ze zjawiskami antytradycjonalistycznymi,
nie znanymi przed rewolucją francuską. Jednakże rasizm i szowinizm, jakkolwiek
obce prawicy tradycjonalistycznej, reakcyjnej mogą być wykorzystywane przez
prawicę, lub quasi-prawicę modernistyczną (faszyzm), mogą także stać się elementem ideologii lewicowych (narodowy
bolszewizm, jakobinizm).
Autor
przytacza następnie kolejną klasyfikację nacjonalizmów, która jest zarówno
klasyfikacją ze względu na czas powstania jak i na zabarwienie ideologiczne:
- Nacjonalizm typu Risorgimento, charakterystyczny
dla XIX wieku, związany z ideami rewolucyjnymi, emancypacyjnymi,
egalitarystycznymi, liberalnymi, demokratycznymi i laickimi. Tutaj
przykładem jest postać Giuseppe Mazziniego.
- Nacjonalizm integralny, charakterystyczny dla
ruchów i partii prawicowych I połowy XX wieku, skierowany przeciw
wszystkiemu temu o co walczył liberalizm typu Risorgimento. Najbardziej
charakterystyczną postacią tego nurtu jest Charles Maurras i francuska
Action Francaise.
Z
powyższych założeń można wywnioskować, iż nacjonalizm sam w sobie nie jest
odrębną ideologią ale zawsze występuje jako przymiotnik do jakiejś idei bądź ideologii.
Występują zatem różnego rodzaju nacjonalizmy
czy ruchy narodowe: nacjonalizm jakobiński, nacjonalizm liberalny, narodowy
konserwatyzm, narodowy bolszewizm, nacjonalizm integralny, narodowy socjalizm
itp. Większość z tych nacjonalizmów nie posiada praktycznie żadnych cech
wspólnych poza odwołaniem się do narodu. Każdy z nich inaczej naród definiuje i
każdy odwołuje się do innych wartości metafizycznych bądź materialnych.
Na
tym różnorodnym tle modelowo prezentuje się opisana przez Wielomskiego doktryna
i praktyka nacjonalizmów francuskich. Autor podzielił pracę na 3 części, w
każdej z nich opisując jeden typ nacjonalizmu.
Część pierwsza zatytułowana ,,Nacjonalizm
zrodzony z rewolucji” opisuje rewolucyjne, lewicowe korzenie nacjonalizmu
jako takiego. Część druga pt. ,,Nacjonalizm
rewolucyjny czy rewolucja narodowa” pokazuje powolne przechodzenie
nacjonalizmu na prawo, również w kontekście innych ruchów narodowych początku
XX wieku. Część III opisuje najbardziej charakterystyczny i spójny doktrynalnie
nacjonalizm XX wieku czyli znajdujący się na skrajnej prawicy Nacjonalizm
Integralny (taki jest też tytuł III części).
W
części pierwszej Wielomski dowodzi 3 głównych rzeczy:
a)
Nacjonalizm
pojawił się wraz z rewolucją francuską
b)
Przybrał
postać lewicową, modernistyczną, walczącą ze wszystkim czym charakteryzowało
się społeczeństwo przedrewolucyjne
c)
Miał
charakter szowinistyczny, wrogi wobec innych narodów, które ,,nie dorosły” do
francuskiej idei oświecenia i rewolucji.
Świat
przedrewolucyjny miał charakter stanowy, gdzie elita (szlachta, arystokracja)
wywodziła zawsze swoje pochodzenie z innej genealogii niż lud.. Takie podejście
powodowało ukształtowanie wszelkich stosunków społecznych na zasadzie
hierarchii i antyegalitaryzmu. Czynnikiem antyegalitarnym była także religia
chrześcijańska, w której już sama idea pochodzenia władzy od Boga warunkowała
powstawanie hierarchii i nierównych ról społecznych. Wszelkie struktury
społeczne miały praktycznie charakter lokalny: rodzina, wieś, miasto,
uniwersytet, klasztor, czy region lub język. Mieszkańców danego państwa spajała
nie idea przynależności narodowej lecz religia, zewnętrzne zagrożenie czy
też osoba króla. W takim wypadku nie
było miejsca na nacjonalizm, gdyż jego rolę ciała pośredniczące. Dopiero
pojawienie się nowych grup społecznych, nie posiadających reprezentacji
poskutkowało powstaniem zalążków nacjonalizmu. Według autora nacjonalizm jest
zatem ideą wymyśloną, potrzebną grupom pomijanym w dawnym społeczeństwie, po to
by mogły poczuć się członkami czegoś większego, jakiegoś wspólnego organizmu.
Burżuazja, inteligencja, bezrolni, proletariat, wszystkie te grupy walczą za
pomocą idei nacjonalizmu ze społeczeństwem stanowym, tradycyjnym. Nacjonalizm
tego typu nie jest tedy zakorzeniony w historii danego państwa lecz tworzy tą
historię od nowa znajdując sobie konkretny mit założycielski.
Dawne uczucie patriotyzmu czyli sentymentu do ziemi, obyczajów, lojalności
wobec dynastii i
religii zostaje zastąpione wymyśloną od nowa teorią jednolitego, zuniformizowanego
i równego narodu. Rodzący się nacjonalizm walczy również z religią jako
symbolem społeczeństwa stanowego, pozbawionego równości.
Możemy zatem stwierdzić, że to nie naród w dawnym znaczeniu stwarza
nacjonalizm, tylko nacjonalizm stwarza nowy naród eliminując przy tym wszelkie
elementy typowe dla dawnej reprezentacji i przynależności.
Także
teoria formy legitymizacji władzy była w nacjonalizmie rewolucyjna,
ponieważ władza pochodzi tutaj od narodu, a nie od Boga, jak w wypadku
monarchizmu. Stan trzeci ogłaszając się 17 czerwca 1789 r. Narodem,
zdelegitymizował króla i zaprzeczył prawowitości ,,z góry”, wprowadzając tym
samym prawowitość ,,z dołu”.
Nowa ideologia jest także pierwszym krokiem do unifikacji społeczeństwa i
zastąpienia dawnej jego formy społeczeństwem masowym. Dzieje się to przede
wszystkim za sprawą nowego, laickiego systemu oświaty i powszechnego obowiązku
wojskowego. W takich instytucjach jak szkoła i wojsko, kształtuje się
narodową świadomość i przeciwstawia się naród francuski innym ,,mniej
rozwiniętym” narodom, które jeszcze nie dostąpiły dobrodziejstw rewolucji i
postępu. Widać tutaj, iż forma ta, w przeciwieństwie do patriotyzmu, ma
bardziej agresywny i ekspansywny charakter, ponieważ za miłością do ojczyzny
podąża również ideologia, która powinna być narzucona innym ,,niedojrzałym”
nacjom. Rodzi to poważne konsekwencje ponieważ stara forma wojny pomiędzy
władcami państw, która w niewielkim stopniu interesowała zwykłych poddanych,
została zastąpiona wojną ,,narodową”, czyli wojną powszechnej mobilizacji. W
takiej sytuacji walczy cały naród, przeciwko całemu narodowi, a ten, który
przegrywa, ma zostać unicestwiony.
Takiego rodzaju wojna nieuchronnie prowadzi do zdecydowanej centralizacji i
biurokratyzacji, gdyż potrzebna jest całkowita kontrola władz nad ogółem życia
społecznego, gospodarczego państwa. Wszystkie
te czynniki razem doprowadzają do całkowitego zrewolucjonizowania życia
poszczególnych ludzi oraz całego społeczeństwa. Po to, aby walczyć z
nacjonalizmem rewolucji francuskiej nawet monarchie europejskie stały się po
trochu nacjonalistyczne, ponieważ zaczęły tracić swoją tradycyjną legitymizację
i musiały odwołać się do idei narodu. Król, bądź cesarz stał się obrońcą narodu
w walce przeciwko innym narodom, a najczęstszą ofiarą takiej wolty były mniejszości
narodowe.
Nacjonalizm
rewolucyjny pociąga za sobą też wymieniony wcześniej szowinizm. W 1792 roku, w
obliczu zagrożenia międzynarodowego odwołali się do narodu w manifeście Ojczyzna w niebezpieczeństwie.
Wtedy też wszystko, co zagraniczne, nie francuskie zaczęto identyfikować z
wrogą kontrrewolucją i reakcją.
Rewolucja
nacjonalistyczna przekształciła społeczeństwo zdecentralizowane, całkowicie
lokalne w zuniformizowany ideowo i klasowo byt, który z konieczności musiał być
wrogo nastawiony do pozostałych elementów tradycyjnych takich jak dawne elity
czy duchowieństwo. Wielomski opisuje także zjawisko, które
możemy nazwać powstaniem religii narodowej.
Wszelkie ceremonie religijne zostają zniesione i zastąpione ceremoniami
narodowymi. Ojczyzna dostaje ołtarze a także składa się ofiary w jej imieniu.
Pociąga to za sobą traktowanie chrześcijan jako elementu antynarodowego, gdyż
na pierwszym miejscu stawiają Kościół a nie naród francuski.
Podsumowując
pierwszą część wywodów autora, możemy stwierdzić, że nacjonalizm epoki
rewolucji był skutkiem ideologii egalitarno-demokratycznej, według której
wszyscy ludzie muszą być równi, zuniformizowani, mają płacić podatki, różnice
kulturowe powinny być zniesione, to samo tyczy się także różnic językowych,
odrębności lokalnych i religijnych. Skutkuje to koniecznością zniesienia ciał
pośredniczących i podporządkowania wszystkich działań politycznych i
społecznych zcentralizowanemu, demokratycznemu państwu, które ma swój mit
założycielski, nową
religię i nową ideologię.
W
części drugiej autor wyjaśnia co stało się przyczyną początku przechodzenia
nacjonalizmu ze skrajnej lewicy ku prawicy. Jeśli ideologia nacjonalizmu była
tak radykalnie anty konserwatywna, rewolucyjna to nie mogła nagle, samoistnie
przemienić się w ruch reakcyjny. Wielomski wymienia 3 główne przyczyny owej
wolty ideowej: rozczarowanie parlamentaryzmem (ale jeszcze nie samą formą
republikańską), afera Boulangera i afera Dreyfusa.
Niechęć
do parlamentaryzmu powodowana była obserwowaniem podziałów jakie dokonują się w
społeczeństwie za przyczyną działania partii i frakcji. Czołowy pisarz nowego
nacjonalizmu, Maurice Barres parlamentaryzmowi i podziałom przeciwstawiał
poczucie wspólnoty historycznej, swoisty kult ziemi i przodków.
Twierdził, że człowiek prawidłowo rozwija się tylko w społeczności stałej,
zakorzenionej kulturowo i religijnie. Choć sam nie był chrześcijaninem,
dostrzegał rolę Kościoła w formowaniu historii Francji. Barres zachwycał się
bardziej kościołem lokalnym, francuskim, niż międzynarodowym Kościołem rzymskim.
Podziwiał mistyczne, tajemnicze religie wschodu, a także mroczne potęgi natury,
które nadawały francuskim ziemiom niepowtarzalny klimat.
Wszystko to składało się raczej na nacjonalizm sentymentalny, romantyczny nie
związany z tradycjonalistyczną filozofia polityczną, której Barres nawet nie
znał. Nacjonalizm Barresa różni się od rewolucyjnego też tym, że nie wyklucza z
narodu kleru i arystokracji. Francuzem może być każdy, kto się nim urodził, kto
myśli i czuje jak Francuz. Naród w tej koncepcji jest czymś narzuconym z góry,
danym, nabywanym wraz z urodzeniem i dlatego też tak ważne jest idea
zakorzenienia i wspólnotowości.
Nacjonalizm
Barresowski, pobudzony aferą Boulangera, która ukazała nieporadność i
bojaźliwość parlamentu i aferą Dreyfusa, która rzekomo potwierdziła spisek
wykorzenionych żydów przeciwko Francji, jest nacjonalizmem nowego typu, opartym
na uczuciu mającym jednoczyć cały naród we wspólnej historii i celu. W tej
nowej idei ważna jest też rola autorytetu, odrzucanego przez nacjonalizm
jakobiński. Barres ceni Napoleona, Boulangera, bowiem reprezentowali oni
przywództwo charyzmatyczne, romantycznego typu.
Ceni także nawet demokratę Clemencau, za to, że ten potrafił podczas I Wojny
światowej zapanować nad podziałami partyjnymi i poprowadzić Francję do
zwycięstwa i rewanżu nad znienawidzonymi Niemcami.
Wielomski
charakteryzuje nacjonalizm Barresa, prefaszystowski.
Miał on bowiem także cechy socjalistyczne. Barres podobnie jak faszyści odrzucał
jednak socjalistyczny internacjonalizm, jego prace zawierały sporo wątków
antysemickich.
Obserwując
ewolucję nacjonalizmu francuskiego w stronę faszyzmu autor próbuje w III części
odpowiedzieć na pytanie co doprowadziło do tego, iż główny nurt nacjonalizmu
francuskiego jednak nie poszedł droga wyznaczoną przez Barresa.
III część zawiera opis nowego, prawicowego typu nacjonalizmu, nacjonalizmu
integralnego stworzonego głównie przez Charlesa Maurrasa a także przez Leona
Daudeta czy Jacquesa Bainville’a.
Autor
tłumaczy co oznacza owa integralność nacjonalizmu,
pisząc, że jest to wizja całościowa, tłumacząca wszystko przez pryzmat
narodowy, jednocześnie odcinająca się radykalnie od wszelkich wcześniejszych
form nacjonalizmu.
Nacjonalizm integralny jest antydemokratyczny i antyrepublikański w samej swej
istocie a nie tylko antyparlamentarny. Nacjonaliści integralni wyznawali,
zapożyczoną od wcześniejszych konserwatystów i tradycjonalistów,
ideę porządku prawdziwego, opartego na wiecznych zasadach i przeciwstawionego
porewolucyjnej nierzeczywistości opartej na abstrakcyjnych, wymyślonych ideach.
Maurras,
podobnie jak Barres określa społeczeństwo nie jako wynik umowy, tylko jako coś
narzuconego. Taka forma społeczeństwa jest wynikiem ciągłości historycznej,
tradycji, jest stwarzana przez wszystkie pokolenia i żaden indywidualny głos
nie liczy się w tym ogromie wspólnych doświadczeń. To społeczeństwo tworzy
człowieka a nie człowiek społeczeństwo. Wielomski pisze, że skoro według Maurrasa
społeczeństwo jest z natury hierarchiczne, to wprowadzenie partii, demokracji
czy parlamentaryzmu zniekształca naturalne stosunki
i rodzi nieuniknione konflikty. Maurras twierdził również, że społeczeństwo, a
także społeczność międzynarodowa to pola walki, gdzie toczy się nieustanna gra
o interesy, a co za tym idzie, postulowana przez demokratów idea pacyfizmu jest
antyspołeczna, ponieważ nie jest w stanie, nie dysponując siła, opanować
konfliktów.
Co
jest zatem tą siłą mogącą powstrzymać złą i konfliktogenną naturę ludzką?
Maurras udziela konserwatywnej odpowiedzi na to pytanie: Monarchia! Monarchia
bowiem, stoi ponad interesami grupowymi, ponad podziałami partyjnymi. Monarchia
(dziedziczna) jest
narodowa, jednocząca. Króla nie ogranicza w polityce żaden organ i dzięki temu
może on prowadzić stabilną politykę zagraniczną, zgodną z interesem narodowym a
nie partyjnym.
Monarchia
wiąże się także z depolityzacją społeczeństwa, czyli odebraniem społeczeństwu
możliwości prowadzenia sporów rozbijających państwo od wewnątrz.
To prowadzi także do depolityzacji życia prywatnego i państwo w zamian za
wyłączność w sprawach politycznych nie ingeruje w życie osobiste obywateli w
przeciwieństwie do liberalnej demokracji,
która pragnie partycypować w każdej dziedzinie aktywności ludzkiej.
Krytyka
demokracji jest jednym z kluczowych elementów filozofii nacjonalizmu
integralnego. Maurras co prawda nie odwoływał się do idei pochodzenia władzy od
Boga ale tym bardziej obce mu było pochodzenie władzy od ludu. Jego zdaniem
władza istnieje dla ludu a nie poprzez lud. Kolejny zarzut w stronę
republikanizmu jest taki, iż hasłem republiki nie jest zwycięstwo i interesu
Francji tylko zwycięstwo idei republikańskiej. Natomiast w gloryfikowanej przez
Maurrasa monarchii najważniejsza jest Francja a nie sama idea monarchiczna.
Francuski nacjonalista twierdził, że gdyby w interesie narodowym była
demokratyczna forma rządów, to popierałby ją z całego serca. Niestety, rozumowo
nie da się według Maurrasa tego udowodnić, dlatego wybrał monarchię. Ten monarchizm
nowego typu nie jest zatem uczuciowy ale ,,naukowy”. Kluczem idei nacjonalizmu
integralnego jest interes narodowy a nie monarchia sama w sobie. Królestwo ma
być tylko i wyłącznie środkiem do wzrostu potęgi państwa i do jego
uporządkowania.
Wielomski
wymienia dalej kolejne wady demokracji (wg Maurrasa), z których możemy
przytoczyć: jej plutokratyczny i abstrakcyjny charakter, naturalne ciążenie ku
socjalizmowi, centralizm i biurokratyzację, monopolizacja nauczania,
upolitycznienie wszystkich sfer życia, niereformowalność, wszechobecność
różnego rodzaju grup nacisków i lobbies.
Opierając
się na wyżej wymienionych zasadach można stwierdzić, że Akcja Francuska (Action Francaise) głosiła zasady
charakterystyczne dla nowoczesnego nacjonalizmu. Po pierwsze była to polityka
naturalna, która nakazywała szukać praw pozwalających kierować państwem, a nie
tworzyć nowe i abstrakcyjne. Po drugie empiryzm organizacyjny, czyli
indukowanie zasad postępowania z faktów. Po trzecie antyrewolucjonizm
czyli wystąpienie przeciwko ,,3 R”
– reformacji, rewolucji i romantyzmowi, które burzyły cywilizację
łacińską, a Maurras bronił jej odważnie, mimo, że na początku swojej
kariery wcale nie był związany z tradycją religijną.
W zamian ustroju republikańskiego Action Francaise proponowała monarchię opartą
na 4 czynnikach, którymi były: monarchia narodowa, dziedziczna, anty
parlamentarna i zdecentralizowana.
Adam
Wielomski pokazuje zatem całkowite przejście nacjonalizmu na prawą stronę sceny
politycznej i ideowej. Nacjonalizm w wersji Maurrasa jest nacjonalizmem
monarchicznym ale jednak jego głównym elementem pozostaje nacjonalizm a nie
monarchizm. Także stosunek do Kościoła jest inny w przypadku Maurrasa niż XIX
tradycjonalistów. Nacjonalista docenia role Kościoła, uważa go nawet na
podstawę uniwersalnej europejskiej cywilizacji, pochwala anty modernistyczne
encykliki papieży
ale religię traktuje raczej instrumentalnie jako środek pomocny w walce z
rewolucją a nie jako cel w sam w sobie. To radykalnie odróżnia myśl Maurrasa od
np. De Maistra czy De Bonalda. Maurras mimo, iż jest z prawicy i walczy z
ideami demokracji, modernizmu, internacjonalizmu i socjalizmu to sam posługuje
się językiem powstałym na gruncie rewolucji.
Reasumując,
Wielomski pokazał w jaki sposób ewoluował nacjonalizm francuski od
antytradycjonalistycznego, egalitarnego i demokratycznego, poprzez romantyczny,
socjalny i prefaszystowski, aż po monarchiczny, konserwatywny i
antydemokratyczny. Przedstawił nie tylko chronologię nacjonalizmu ale głównie
(zgodnie z klasycznym rozumieniem polityki) idee jakie zmieniały się pod
wpływem wydarzeń i wydarzenia zmieniające się pod wpływem idei. Autor
przedstawił wszystkie główne postaci nacjonalizmu francuskiego począwszy od
Robespierre’a, Micheleta, przez Clemencau, Barresa, na Daudecie i Maurrasie
kończąc. Wielomskiemu udało się tym samym wykazać, iż nacjonalizm nie leży (na
stałe) nigdzie na osi lewica-prawica ale może się po niej swobodnie przesuwać i
dopasowywać do różnych ideologii i doktryn
Omawiając stronę techniczną, należy zaznaczyć,
iż autor przytoczył ogromną ilość materiałów źródłowych, książek, omówień i
artykułów a sama bibliografia zajmuje prawie 50 stron. Jednym z nielicznych
mankamentów omawianej pracy wydaje się przedział czasowy dobrany przez autora.
W tytule widnieje bowiem data 1886-1940 a prawie jedną trzecią książki
Wielomski poświęca okresowi od 1789 do
1886, zatem bardziej adekwatny podtytuł brzmiałby 1789-1886.
Oczywiście opisane zostały jedynie główne nurty
francuskiego nacjonalizmu a nie wszystkie możliwe odłamy i pomniejsze gatunku,
gdyż jak zauważył autor, dokładne ich omówienie nie byłoby fizycznie możliwe.
Tylko sami teoretycy nacjonalizmu integralnego napisali tak wiele dzieł, że
niemożliwym jest przeczytanie ich wszystkich, nie mówiąc już o pomniejszych
nurtach. Jak zaznacza autor we wstępie, Maurras napisał 147 książek i broszur,
Daudet 125 (pisał codziennie przynajmniej 2 artykuły!), Bainville 59, Barres
75, co razem daje 406 samych książek. Liczba artykułów wyżej wymienionej 4 jest
nawet niemożliwa do oszacowania, gdyż sam Daudet napisał około 25 tysięcy
tekstów. Tamże, s. 10
Jego całkowite nawrócenie nastąpiło dopiero pod
koniec życia, kiedy przebywał w więzieniu.